Wróć do listy wpisów

Poparzenie słoneczne – jak sobie z tym radzić?

Dodano: 21.05.2017, Kategoria: Porady
Idzie lato, należałoby sobie przypomnieć jak się zabezpieczyć przed nadmiernym spaleniem przez promienie słoneczne. Tak pisali kiedyś w gazetach, a i dziś zdarza się na sezon wyczytać jeszcze takie nagłówki.
Jednak proszę zwrócić uwagę, że czasy się zmieniły, a jeśli jeszcze ktoś nie zauważa zmian klimatycznych to czas się otrząsnąć i przyjąć prawdę.
Dziś nie musimy czekać na lato żeby się poparzyć od zbyt wielu promieni słonecznych. Przecież latamy nawet w środku zimy do Tajlandii, Egiptu i różnych tropikalnych destylacji. Kompletnie zakryta skora raptem eksponowana jest na promienie UV i dziwimy się, że an wieczór piecze. Tak samo klimat. Zmienia się to widać gołym okiem. Tam gdzie było upalnie i gorąco będzie jeszcze cieplej. Proszę wziąć to pod uwagę!

Poparzenie słoneczne – jak sobie z tym radzić?

Gdy zbyt długo przesiadujemy na ostrym słońcu bez żadnego zabezpieczenie poparzenie będzie faktem, a może być czasami bardzo bolesne. Zależy to od karnacji skóry. Jeśli jesteśmy na wakacjach to takie oparzenie może stać się dla nas dużym dyskomfortem. Zamiast iść na plażę, musimy siedzieć w pokoju hotelowym lub kryć się gdzieś pod drzewem w cieniu. Pomimo tego, że każdy z plażowiczów wie, czym grozi zbyt długie wystawianie się na promienie słoneczne to i tak będziemy się opalać. Taka nasza natura. Chcemy pokazać naszą piękną opaleniznę po powrozie z wakacji przecież. No dobra, ale co zrobić, jeśli faktycznie przesądziliśmy. Ot, zasnęliśmy na słońcu albo pływaliśmy w wodzie w Morzu Czerwonym bez skafandra zabezpieczającego, a że woda chłodzi to zupełnie do nas nie dotarło ze plecy i podudzia mamy kompletnie zjarane od słońca. No to szybkich rad kilka. Na poparzenia słoneczne mamy wiele kremów, maści, sposobów domowych. W zależności, co będziemy mieli pod ręka czy co możemy szybko kupić – zastosujmy to.
Na szybko co warto mieć:
  • Panthenol 10%,
  • Prontosan,
  • Curiosin,
  • Colagen,
  • Radiusom krem.
A z tych bardziej naturalnych: olej argonowy, śmietana, zsiadłe mleko, kefir, jogurt naturalny, żel aloesowy i ciepła woda na początek do polewania I okładów.
Coraz częściej mówi się o niedocenianej skórce od banana, w której jest dużo potasu i witaminy A. To też dobry środek. Zetrzeć te resztki miąższu i nałożyć na poparzone miejsca.
Każdy z tych środków stosujemy, nakładamy, psikamy. Niech posiedzi na poparzonych miejscach 15-30 minut. Potem spłuczmy ciepłą wodą.
Jak się przegrzejemy od promieni słonecznych niechybnie będziemy mieli podwyższoną temperaturę i dreszcze na wieczór, dlatego pijmy dużo wody, a także zażywaj aspirynę lub ibuprofen w celu złagodzenia bólu oraz stanu zapalnego.