Wróć do listy wpisów

Co jemy – nie przeraź się

Dodano: 21.08.2018, Kategoria: Porady

Czy nie zwróciłeś uwagi kiedyś, iż mimo iż nasi dziadkowie jedli smalec, chleb ogórki i to co znaleźli na półce sklepowej, co jak wiemy nie wiele było w czasach PRL-u to jednak dłużej żyli, jakby mniej chorowali. Jakby temat nowotworów nie był tak popularny a coś takiego jak alergia w ogóle nie istniało. Co się zatem stało z tą nasza żywnością w Polsce, ze mimo, iż wszystko jest to wszyscy krzyczą piszą i alarmują, iż nasze strawy są coraz bardziej niezdrowe (mimo, że coraz bardziej smaczne).

Owe różnice miedzy czasami PRL-u a całkiem młodymi przecież bo raptem 15 lat Uni Europejskiej sprawiło kolosalną różnicę w jakości pożywienia. Olbrzymie lobby przemysły żywieniowego sprawia, że nie liczy się już jakość żywności ale ilość, nie liczy się już zdrowie klienta ale dochody korporacyjne. Nie liczy się ilość składników w kurczaku ale waga kurczaka itd. To wszystko tak się przecież zazębia. Tak wiele powstaje zatem nowych aptek, magików żywieniowych, i sklepów ze zdrową żywością.

Co zatem jemy? Bądź świadom. Poniżej kilka najważniejszych informacji.

A zatem po pierwsze wcinasz MOM czyli tańsza wersja mięsa oddzielanego od kości zwierząt czyli tańsze kiełbasy, parówki o których tak lubimy ponarzekać, że jakie to świństwo, a i tak lider sprzedaży. Wszelkiego rodzaju konserwy gdzie to niekoniecznie dopatrzymy się co tam w środku jest przecież. Krótko mówiąc wielu tak mówi i nie boje się i ja tego powiedzieć to najgorsza jakość mięsa, którą w dawnych czasach szlachta dawałaby swoim psom. Zresztą tak samo jest chipsami dziś. Kiedyś karmiono tym świnie, a dziś jak to się młodzież zachwyca jakie to smaki wymyślała przeczadowe.

Mięso MOM to zmielone chrząstki, kości, ścięgna. Pazerne korporacje sprawiły ,że nawet w produktach dla dzieci i niemowląt dodawane jest MOM.

Najbardziej popularnym mięsem do jedzenia jest kurczak. Przyjrzyj się dzisiejszym dzieciakom i młodzieży. Czasami 14 letni chłopiec ma posturę 18 latka. Nie dziwi Cię to? Tyle, że często narządy wewnętrze jeszcze zostały na poziome 14 latka i musi biedaczyna dostawać zwolnienia z W-Fu bo nie jest wstanie przebiec 100 metrów bo cerce nie daje rady przetoczyć tyle krwi. Kury tak samo jak świnie w wielkich gospodarstwach tuczone są dzisiaj sterydami i sztucznymi paszami. Przez kilkanaście ostatnich lat waga kurczaków i świń wzrosła kilkukrotnie w takich hodowlach. Zobacz jak to się przenosi na dorastające dzieci.

Ryby. Nie dość, że są drogie to jeszcze nasza świadomość które jeść jest znikoma. Te najbardziej dostępne są najbardziej niezdrowe, a konserwy rybne to już w ogóle bezwartościowa papka z białkiem ale i z otoczką takiej gamy chemii, że nie łódź się. Jedząc rybę z konserwy robisz sobie więcej złego niż dobrego. Najgorsze ryby są te z hodowli jak łosoś norweski, pstrąg. One są tuczone tak samo jak świnie. Czy wiesz, że pstrąg musi rosnąć 1,5 roku na wolności aby osiągnął wielkość dorosłego osobnika? A wiesz, że w stawach hodowlanych osiągają taką wielkość po 3 miesiącach. Ryby są tak faszerowane sterydami, antybiotykami i paszą przemysłową, że woła to o pomstę do nieba, ale my to jemy!

Warzywa

Marketing, reklamy sprawiły, że brzydkie warzywa i owoce się nie sprzedają. Musza być ładne, okrągłe, wybarwione takie wiesz mucha nie siada. A banan musi być najlepiej prosty. Jednak aby tak wyglądały muszą byś hodowane na sztucznych nawozach i do tego opryskiwane pestycydami aby robaki się tam nie lęgły, a potem Ty to jesz. Masakra jakaś.

Zdrowe produkty z obniżoną kalorycznością czyli tzw. lightJ  Aby to osiągnąć z takiego produktu usuwa się nadmiar tłuszczu i nikt nie wnika, że wraz z tym usuwa się całą gamę drogocennych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu np. witaminy z grupy A czy D. Głównym składnikiem dosładzającym produkty w dzisiejszych czasach to czysty chemicznie aspartam tyle, że gdy poddawany jest obróbce cieplnej traci swoje właściwości, a zamienia się czystą toksynę. No przecież nie napiszą Ci tego na opakowaniu.

Można by jeszcze wiele o tym pisać, może skusze się w kolejnych artykułach. Jednak dziś trzeba gruntownie przemyśleć nasza dietę, sposób jedzenia i to co kupujemy w sklepach. Nie chce Ci się, ok, ale nie dziw się, że po wizycie od lekarza dowiesz się któregoś dnia, że masz nowotwór. Wybór należy do nas. Warto może przemyśleć także post od czasu do czasu do którego przecież sam Jezus przyuczał, a wtóruje mu i dziś Matka Boże w Medjugorie. Okazuje się, że to nie tylko może wyjść nam na dobre dla ducha ale i dla Ciała. Bądź świadom, otwórz oczy!

Opracowanie: Rudi Stankiewicz

Trener Instruktorów Pierwszej Pomocy Przedmedycznej EFR nr 610805
Technolog Żywienia Zbiorowego